Komunikat 7/2024: Bank z papieru – wynik NBP jako narzędzie propagandy i wsparcia rządu
Synteza: W sierpniu 2023 roku, gdy rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotowywał projekt ustawy budżetowej, zapisał po stronie dochodów 6 mld zł z tytułu wpłaty z zysku NBP. Podstawą do tego były informacje otrzymane przez Ministerstwo Finansów od NBP. W grudniu członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki ogłosił, że zamiast zysku polski bank centralny wykaże stratę […]
czytaj więcejPolska, pomijają kraje bałtyckie, ma najwyższą inflację w Europie – Leszek Balcerowicz, Polsat News
– Nie zajmuję się prognozowaniem decyzji Glapińskiego. Staram się patrzeć na gospodarkę. Jeśli chodzi o inflację, to należy patrzeć na wskaźnik inflacji bazowej, który jest oczyszczony z różnych czynników i ona w Polsce jest dużo wyższa niż zwykły wskaźnik inflacji, bo on jest w okolicach 9-10 procent – zwraca uwagę Leszek Balcerowicz.
czytaj więcejTegoroczny koszt zamrożenia cen energii to ok. 60 mld zł, a zerowego VAT-u – 11 mld zł – Marcin Zieliński, Forbes
– Jako społeczeństwo nie zyskamy wcale na przedłużeniu tzw. tarczy na 2024 r. To, że zapłacimy mniej bezpośrednio za towary i usługi, nie oznacza, że nie zapłacimy więcej w inny sposób. Za tzw. tarczę płacimy w podatkach: albo w tych bieżących, albo w przyszłych. Co prawda odnotujemy niższy wskaźnik inflacji, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że będzie to wskaźnik sztucznie zaniżony – przypomina Marcin Zieliński.
czytaj więcejWysoka inflacja, która jest cztery razy wyższa niż cel NBP, to jest patologia – Leszek Balcerowicz, Money.pl
– Wysoka inflacja to skutek błędów w polityce banku centralnego. Za późno podnoszono stopy, gdy inflacja się rozpędzała, a teraz obniżono je przed wyborami, gdy jeszcze nad nią nie zapanowano. Oczekuję, że w pierwszych działaniach opozycji zobaczymy diagnozę i scenariusz przejęcia odpowiedzialności za kraj – przyznaje Leszek Balcerowicz.
czytaj więcejKomunikat 24/2023: Czy po wyborach inflacja będzie znowu dwucyfrowa?
Szybki szacunek Głównego Urzędu Statystycznego za wrzesień, wskazujący na inflację na poziomie 8,2%, nie daje powodów do optymizmu – inflacja wciąż jest ponad trzykrotnie wyższa od celu. A trzeba pamiętać, że rząd PiS przeznaczył w tym roku dziesiątki miliardów złotych na „mrożenie” cen. Gdyby nie te niezwykle kosztowne manipulacje, podjęte po to, by przypudrować inflację w roku wyborczym, ceny wciąż rosłyby w tempie dwucyfrowym – szacujemy, że we wrześniu poziom cen podniósłby się aż o 17,9% r/r. Ale to, że rząd „mrozi” ceny przed wyborami, nie oznacza, że po wyborach inflacja gwałtownie nie podskoczy – żadnego kraju nie stać na wieczne utrzymywanie zaniżonych cen, a Polska w przyszłym roku będzie miała jeden z najwyższych deficytów finansów publicznych w Unii Europejskiej.
czytaj więcejDysponujemy innymi narzędziami do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego niż własność państwowa – Marcin Zieliński, Reset Obywatelski
– Mrożenie cen energii kosztowało nas 68,5 mld zł w tym roku. To niewiele mniej niż to, co się szacuje jako potrzebną rocznie kwotę na przeprowadzenie transformacji energetycznej w Polsce. Mamy prawie 70 mld zł wydanych w tym roku na utrzymanie sztucznie zaniżonych cen, bo bez tego cena prądu wynosiłaby 2 zł a nie 90 gr za kilowatogodzinę, a inflacja byłaby 8-9 punktów procentowych wyższa, czyli wnosiłaby 17 a 8 procent – twierdzi ekspert ekonomiczny FOR.
czytaj więcejJedyny skuteczny i dobry sposób na niskie stopy procentowe to jeszcze niższa inflacja – Leszek Balcerowicz, RMF FM
– Niższa inflacja wymaga odpowiedzialnej polityki gospodarczej i polityki pieniężnej. Nie da się trwale skompensować skutków złej inflacji przez jakiekolwiek manipulacje. Przypomnę, że zaczynaliśmy w 1989 roku od katastrofy inflacyjnej i właśnie walka z nią była priorytetem – mówi Leszek Balcerowicz, przewodniczący Rady FOR.
czytaj więcejKomunikat FOR 23/2023: Stagflacja: dorobek polityki gospodarczej PiS
Dane opublikowane przez Eurostat ujawniają niepokojącą sytuację, w jakiej znalazła się polska gospodarka. Na tle pozostałych gospodarek krajów Unii Europejskiej okazuje się ona bardzo słaba w zakresie wzrostu gospodarczego, a jednocześnie ze szczególnym natężeniem nękana przez inflację.
czytaj więcejPrawdopodobnie te decyzje Rady Polityki Pieniężnej wpisują się w kalendarz wyborczy – Marcin Zieliński, TVN24
– Myślę, że po wyborach, jak inflacja zacznie znowu wymykać się spod kontroli, to trzeba będzie stopy procentowe podnieść. Pamiętajmy też o tym, że wskaźnik inflacji, jaki mamy teraz za wrzesień, to jest jednak sztucznie zaniżony. Po pierwsze jest Orlen, po drugie jest zamrożenie cen energii. I w chwili gdy ceny paliw i energii byłyby rynkowe, tobyśmy mieli inflację jednak sporo wyższą. Nie byłoby przesłanek do tego, by stopy procentowe obniżać. Zresztą i tak nie ma, ale jeszcze bardziej ich by nie było – ocenia prezes i główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.
czytaj więcejKomunikat FOR 21/2023: Czy ceny w Polsce prawie przestały rosnąć? Kampanii „informacyjnej” NBP ciąg dalszy
Zbliżają się wybory, a pojawiające się na siedzibie NBP banery są przykładem politycznego zaangażowania tej instytucji oraz nadużywania zasobów publicznych dla celów kampanii wyborczej. W maju tego roku polski bank centralny opublikował Opinię Prezesa NBP nt. propozycji wyborczych PiS i PO. Ten dokument wyraźnie pokazuje polityczne preferencje Adama Glapińskiego, mimo że zgodnie z Konstytucją RP prezes Narodowego Banku Polskiego nie może angażować się politycznie.
czytaj więcej