Centrum für Europäische Politik omówiło kolejny aspekt pisanego pod redakcją przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera raportu „Completing Europe’s Economic and Monetary Union” (tzw. „raportu pięciu przewodniczących”). Tym razem eksperci CEP analizują pomysły związane z postulatem utworzenia unii politycznej, która zdaniem Komisji Europejskiej jest niezbędna do zaistnienia w UE pełnej unii gospodarczej. Zgodnie z propozycjami Brukseli, taka unia polityczna miałaby wiązać się przede wszystkim z wypracowaniem modelu skoordynowanego uczestnictwa państw strefy euro w pracach Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz z reformą tzw. europejskiego semestru – systemu planowania polityki gospodarczej państw Unii Europejskiej.
Według Komisji Europejskiej unia polityczna sprawi, że kraje strefy euro będą „mówić jednym głosem” w MFW. Dlatego Komisja chce, aby do 2025 roku wypracowywały one obowiązkowo wspólne stanowiska w ramach członkostwa w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Takie stanowiska miałyby odnosić się nie tylko do wybranych, ale do wszystkich spraw w agendzie Funduszu. Komisja proponuje również, żeby strefa euro jako całość miała swoich przedstawicieli w MFW: szef eurogrupy byłby jednym z członków Rady Gubernatorów, a w Radzie Wykonawczej MFW zostałaby wydzielona nowa podgrupa państw, do której należałyby wszystkie kraje strefy euro. Jak zauważa Komisja Europejska, obecnie „17 państw strefy euro jest porozmieszczanych w sześciu różnych podgrupach razem z innymi, w tym pozaeuropejskimi, państwami członkowskimi MFW”.
Kolejna istotna zmiana, o jaką apeluje Komisja Europejska, to wzmocnienie roli Parlamentu Europejskiego i parlamentów narodowych w systemie europejskiego semestru: Parlament Europejski wspólnie z przedstawicielami Komisji Europejskiej omawiałby na swoich posiedzeniach plenarnych rekomendacje dla poszczególnych państw (Country-Specific Recommendations), a także coroczny raport Annual Growth Survey. Odnosząc się do roli parlamentów narodowych, Komisja proponuje „zwiększenie skuteczności” współpracy krajowych legislatyw z europejskimi komisarzami w zakresie prac nad rekomendacjami dla państw oraz kontroli budżetów (w ramach europejskiego semestru Komisja ocenia m.in. projekty budżetów państw strefy euro). Ponadto, według Komisji „parlamenty narodowe będą blisko włączone w proces wcielania w życie opracowanych przez rządy Krajowych Programów Reform i Krajowych Programów Stabilności” (pierwszy rodzaj programów jest przygotowywany przez kraje strefy euro, drugi – przez pozostałe).
Warto również wspomnieć o pomyśle utworzenia skarbu (Treasury) strefy euro. Zdaniem Komisji taka instytucja miałaby umożliwić „wspólne podejmowanie niektórych decyzji o dochodach i/lub wydatkach” strefy euro.
Według ekspertów Centrum für Europäische Politik, nie można jednoznacznie ocenić, czy utworzenie w Radzie Wykonawczej MFW podgrupy państw strefy euro przyniesie pozytywne, czy negatywne skutki dla interesów eurostrefy. Wątpliwe jest jednak, czy pozostałe państwa członkowskie MFW zgodziłyby się na utworzenie takiej podgrupy, ponieważ w wyniku jej powstania strefa euro mogłaby skutecznie blokować decyzje Rady, posiadając 22 proc. głosów przy 15 proc. potrzebnych do blokady decyzji. Centrum für Europäische Politik bardzo krytycznie wyraża się natomiast o propozycji, aby kraje strefy euro obowiązkowo ustalały swoje wspólne stanowiska w ramach MFW. „Szczególnie tam, gdzie poglądy państw strefy euro są bardzo zróżnicowane, wzrasta ryzyko, że w skoordynowanych stanowiskach nie będzie ani jednej klarownej wytycznej z powodu rozbieżności w interesach” – piszą eksperci CEP. Dodają, że obowiązek skoordynowania poglądów byłby także administracyjnym obciążeniem przy podejmowaniu w MFW decyzji niemających wpływu na gospodarkę strefy euro, a takich decyzji jest wbrew pozorom wiele. Pozytywnie Centrum für Europäische Politik odnosi się jednak do propozycji zwiększenia zaangażowania zarówno Parlamentu Europejskiego, jak i parlamentów krajowych w koordynację polityki gospodarczej w Unii Europejskiej. „Zwiększa to prawdopodobieństwo wprowadzenia w życie Krajowych Programów Reform i Krajowych Programów Stabilności” – oceniają eksperci CEP. Krytycznie natomiast odnoszą się do propozycji utworzenia skarbu strefy euro, twierdząc, że jego powstanie może umożliwić podejmowanie przez strefę euro decyzji z pominięciem zasad Paktu Stabilności i Wzrostu. Według ekspertów CEP konsekwencją ustanowienia skarbu strefy euro może więc być ułatwienie nadmiernego zadłużania się państwom eurostrefy.
Komentarz Anny Czepiel, analityka FOR:
Choć propozycje Komisji Europejskiej odnoszące się do budowania unii politycznej dotyczą przede wszystkim państw strefy euro, to Polska również powinna uważnie przyglądać się tym pomysłom. Po pierwsze, niewykluczone, że nasz kraj będzie w przyszłości należał do strefy euro, do czego zresztą się zobowiązaliśmy, przystępując do UE w 2004 roku. Po drugie, postulaty takie jak obowiązek prezentowania przez kraje strefy euro jednolitego stanowiska w MFW pokazują pewną tendencję w propozycjach władz UE. Kto wie, czy nie pójdzie za tym obowiązek przedstawiania wspólnego stanowiska w innych organizacjach międzynarodowych (np. w Radzie Europy), i to przez wszystkie państwa UE, a nie tylko te należące do unii walutowej. Postulowanie przez Komisję Europejską tego rodzaju obowiązku świadczy o naiwnym przekonaniu Brukseli, że państwa nagle porzucą swoje interesy narodowe, które są przecież bardzo różne.
Z kolei pozytywną tendencją w unijnej polityce jest proponowanie przez Komisję Europejską zwiększenia roli parlamentów narodowych i Parlamentu Europejskiego w koordynowaniu przez UE krajowych polityk gospodarczych. Warto zaznaczyć, że ta propozycja dotyczy także państw znajdujących się poza strefą euro, a więc również Polski. Można sobie wyobrazić, że debatowanie na forum Parlamentu Europejskiego rekomendacji gospodarczych dla poszczególnych krajów może doprowadzić ich rządy do rezygnacji z ryzykownej polityki budżetowej. Jest to istotne zwłaszcza w kontekście niedawnych kosztownych propozycji socjalnych polskiego rządu. Taka debata, wychodząca poza scenę Sejmu, mogłaby dostarczyć cennej perspektywy międzynarodowej i przekonać rząd, że krytyka nadmiernych wydatków ma charakter merytoryczny, a nie tylko polityczny. Jednak jak na tak ważną kwestię, jak wzrost zaangażowania parlamentów narodowych, Komisja Europejska podaje mało szczegółów. Nie wiadomo na przykład, jak miałoby zostać osiągnięte „zwiększenie skuteczności” współpracy między parlamentami narodowymi a Komisją Europejską w zakresie Krajowych Programów Reform i Krajowych Programów Stabilności, które rzekomo miałoby zwiększyć szanse na wprowadzenie tych programów w życie. Podobnie mało szczegółów Komisja wyjawiła w zakresie planu utworzenia skarbu strefy euro, choć należy zgodzić się z oceną Centrum für Europäische Politik, że powstanie takiej instytucji mogłoby stanowić pretekst do nieodpowiedzialnego zadłużania się strefy euro.