Synteza:
Wydatki emerytalne w Grecji przed kryzysem były jednymi z najwyższych w Unii Europejskiej i wynosiły 12% PKB, a według projekcji do 2060 r. bez reform miały wzrosnąć aż do 24% PKB. Zbyt duże wydatki państwa na emerytury były jedną z ważnych przyczyn narastania długu publicznego, którego w 2010 r. Grecja nie była już w stanie samodzielnie spłacać.
Do głównych negatywnych cech greckiego systemu emerytalnego należały w szczególności zbyt wysokie świadczenia emerytalne (oderwane od zebranych składek i możliwości finansowych), zbyt niski wiek emerytalny, skomplikowany system wyliczania i wypłacania emerytur, a także liczne przywileje emerytalne.
Korzyści, które oferował grecki system emerytalny, były bardzo duże zwłaszcza w porównaniu do systemów innych państw UE czy OECD. Stopa zastąpienia netto, czyli relacja wysokości emerytury netto do ostatniej pensji netto, w Grecji wynosiła powyżej 100%, zarówno dla osób o niskich dochodach, jak i dla tych o średnich i wysokich dochodach, a więc więcej niż średnia dla krajów OECD (od 63% do 83% w zależności od dochodów) i znacznie więcej niż średnia dla Niemiec (poniżej 60%).
Niemożność utrzymania złego systemu była widoczna szczególnie w kontekście starzenia się greckiego społeczeństwa. W Grecji liczba osób w wieku powyżej 65 lat w stosunku do liczby osób w przedziale od 15 do 64 lat była jedną z najwyższych w UE.
Kryzys zadłużeniowy, w który wpadła Grecja w 2010 r., wymusił znaczne, choć rozłożone w czasie, reformy systemu emerytalnego. Polegały one przede wszystkim na obniżeniu wysokości świadczeń, podwyższeniu wieku emerytalnego, uproszczeniu systemu oraz likwidacji części przywilejów emerytalnych.
Przyjęte reformy nie są jednak wystarczające do ograniczenia negatywnego wpływu systemu emerytalnego na stan finansów państwa i prawdopodobnie konieczne będą kolejne zmiany,a te już wprowadzone przyniosą oczekiwane efekty dopiero w przyszłości.
Przykład Grecji potwierdza, że przy starzejącym się społeczeństwie i systemie emerytalnym opartym na wypłacaniu emerytur z bieżących składek i podatków, bez dostosowywania wieku emerytalnego do wzrostu długości życia musi w końcu nastąpić obniżenie wysokości emerytur i podwyższenie poziomu opodatkowania. Pokrywanie luki między wysokością składek a wysokością emerytur poprzez zadłużanie się w dłuższym okresie jest bardzo ryzykowne, bo ciągłe zwiększanie długu publicznego, zwłaszcza w przypadku niewielkich gospodarek, wcześniej czy później kończy się kryzysem finansów państwa.
Historia greckiego systemu emerytalnego i kryzys zadłużeniowy w Grecji powinny być ważną lekcją dla polskich polityków, żeby nie podejmować nieodpowiedzialnych zmian, takich jak „proste” przywrócenie poprzedniego, niższego wieku emerytalnego, a zamiast tego likwidować pozostałe przywileje emerytalne i dostosowywać system do nieuchronnego starzenia się społeczeństwa.
Treść całej analizy znajduje się w pliku pobrania.
Read also English version.
Autor:
Daniel Góra
Kontakt dla mediów:
Natalia Wykrota
e-mail: [email protected]