2016-02-23
Wstęp: Rosnące obawy inwestorów
- W takich danych jak tempo wzrostu PKB czy stopa bezrobocia zmiany polityki gospodarczej są widoczne z opóźnieniem, dlatego koncentrujemy się na reakcjach rynkowych. Inwestorzy oceniając działania rządu nie czekają na wejście w życie rządowych projektów i ich późniejszy wpływ na wzrost gospodarczy, tylko z wyprzedzeniem zastanawiają się, czy zmiany te przyczynią się do szybszego, czy wolniejszego rozwoju kraju. Jako cezurę czasową przyjęliśmy wybory prezydenckie w maju 2015. Jest to moment od którego inwestorzy w coraz większym stopniu zaczęli uwzględniać możliwość objęcia przez PiS pełni władzy i realizacji programu gospodarczego tej partii. Wątki te były poruszane w komunikacie FOR po obniżeniu ratingu przez S&P.
1. Giełda
- Niebezpieczne dla finansów publicznych oraz wzrostu gospodarczego plany i działania Prawa i Sprawiedliwości silnie kontrastują ze staraniami podejmowanymi w pozostałych państwach UE. Inwestorzy analizujący fundamenty polskiej gospodarki dostrzegają to i są mniej chętni do lokowania swoich środków w naszym kraju lub żądają wyższego oprocentowania, które wynagrodzi im rosnące ryzyko. Jest to jeden z czynników odpowiedzialnych za spadek cen akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, który trwa od wyborów prezydenckich (maj 2015, Wykres 1). To od tego momentu inwestorzy coraz poważniej liczą się z wprowadzeniem w życie propozycji PiS i związanymi z tym negatywnymi skutkami zarówno dla wybranych sektorów (banki, handel), jak i dla wzrostu całej gospodarki. W okresie maj 2015 – styczeń 2016 polska giełda odnotowała największy spadek w naszym regionie, jednocześnie wypadając znacznie gorzej od notowań w strefie euro (Wykres 2). (Czytaj dalej >>)
Publikacja jest częścią szczegółowej analizy podsumowującej 100 dni rządu, opublikowanej 29 lutego 2016 r. (dostepna tutaj)
Kontakt do autora:
Rafał Trzeciakowski, ekonomista FOR, e-mail: [email protected]