Synteza
Paradoksalnie, chociaż rolą rejestru postanowień umownych, uznanych za niedozwolone, miało być wyeliminowanie nieuczciwych praktyk rynkowych, stał się on kolejną kłodą podkładaną pod nogi polskim przedsiębiorcom:
• Rejestr jest nieprzejrzysty – poszczególne klauzule wielokrotnie powtarzają się (z niewielkimi zmianami), co utrudnia zapoznawanie się z jego treścią.
• Brak jest uzasadnień do wyroków, czy choćby wyjaśnień, dlaczego dany zapis uznano za niedozwolony.
• Znalezienie się w nim oznacza stygmatyzację przedsiębiorcy – utratę reputacji.
• Poprzez uniemożliwienie zawarcia ugody, legislator skazuje uczestników postępowania na bezproduktywne uczestnictwo w niekończących się (biorąc pod uwagę to, ile trwa procedura odwoławcza) sporach sądowych.
Zaradzić temu może:
• Odejście od konkretnego systemu weryfikacji poszczególnych klauzul na korzyść abstrakcyjnego modelu analizy niedozwolonych zapisów umownych w oparciu o pewne powtarzalne klucze zachowań niezgodnych z prawem.
• Zawarcie w odnośnikach do znajdującego się na stronie UOKiK rejestru (np. w formie załączników) stosownych uzasadnień do wyroków ws. postanowień umownych.
• Podanie i aktualizacja przykładów najczęściej występujących klauzul niezgodnych z prawem ze wskazaniem istoty naruszenia.
Poprzez dokonanie postulowanych zmian ustawodawca ułatwiłby konsumentom, którzy w obecnych realiach nie mają często praktycznej możliwości sprawdzenia tego na własną rękę, weryfikację tego, czego nie wolno czynić przedsiębiorcy oraz tego, jakie są prawa konsumentów – jest to bowiem obecnie zbyt skomplikowane i utrudnione.
Analiza powstała w ramach zespołu UlepszPrawo.pl
Kontakt do autora:
Artur Bilski
e-mail: [email protected]
tel.: 682 872 057