Forum Obywatelskiego Rozwoju

2019-04-30

Synteza:

  • Indeks Państwowego Paternalizmu – Nanny State Index 2019 – mierzy poziom restrykcyjności przepisów regulujących sprzedaż oraz konsumpcję jedzenia, napojów bezalkoholowych, alkoholu, tytoniu i e-papierosów. Im wyższa pozycja danego kraju w rankingu, tym bardziej restrykcyjne przepisy.
     
  • Polska nadal znajduje się w gronie krajów o silnych restrykcjach i zajmuje obecnie 12. miejsce w rankingu. Poprawa względem dziewiątego miejsca w poprzedniej edycji nie wynika z liberalizacji przepisów w naszym kraju, a wyłącznie z niewielkich zmian w metodologii i pogorszenia się sytuacji w innych krajach.
     
  • Po raz kolejny krajem o najsilniejszych restrykcjach okazała się Finlandia. Drugie i trzecie miejsce w rankingu Nanny State Index 2019 zajęły Litwa i Estonia, głównie z powodu nowych obostrzeń w zakresie dostępności alkoholu.
     
  • Najmniej restrykcyjnym krajem w tegorocznej edycji Indeksu Państwowego Paternalizmu okazały się Niemcy, a tuż za nimi znalazły się Czechy, Słowacja i Austria.
     
  • Restrykcyjność przepisów w krajach członkowskich UE rośnie, ale nadal obserwujemy duże zróżnicowanie, jeśli chodzi o poziom restrykcji na terenie UE. Za większość wprowadzonych w ostatnich latach negatywnych dla konsumentów zmian nie odpowiadają przepisy unijne, lecz decyzje lokalnych polityków o zwiększeniu restrykcyjności regulacji krajowych.
     
  • „Choć indeks skupia się na krajach UE, to UE nie może być obwiniona za żadne z nowych restrykcji wprowadzonych w krajach członkowskich w ostatnich dwóch latach” – podkreśla twórca Nanny State Index Christopher Snowdon.
     
  • Autorzy indeksu nie znajdują korelacji pomiędzy restrykcyjnością przepisów a średnią długością życia, liczbą palaczy czy poziomem konsumpcji alkoholu, a także przypominają o różnych problemach, które generuje nadopiekuńczość państwa (rozrost czarnego rynku, wyższe koszty biurokracji, niższa innowacyjność w tworzeniu i rozwoju produktów).
     
  • Paternalistyczne przepisy szkodzą przede wszystkim konsumentom, prowadząc do wyższych cen (np. poprzez wyższe podatki), stygmatyzacji części konsumentów, ograniczenia wolności wyboru, niedogodności przy robieniu zakupów (np. w wyniku ograniczenia dni i godzin sprzedaży), gorszego dostępu do informacji (np. na skutek zakazu reklamy) czy pogorszenia jakości produktów.

Pełna treść komunikatu znajduje się w pliku do pobrania poniżej.


Kontakt do autora:

Marek Tatała, wiceprezes zarządu FOR
[email protected]