Forum Obywatelskiego Rozwoju

2018-10-26

Synteza:

  • Kiedy uwaga opinii publicznej skupia się na kolejnym strajku pracowników Polskich Linii Lotniczych LOT, niewielu komentatorów analizuje przeobrażenia, jakim za państwowe pieniądze ulega przewoźnik. 10 października LOT oficjalnie stał się częścią państwowej Polskiej Grupy Lotniczej (PGL), która oprócz tego objęła udziały trzech innych spółek (LOT Aircraft Maintenance Services, LS Airport Services i LS Technics).
     
  • Powołanie holdingu ma służyć mocarstwowym planom, jakie rząd PiS ma wobec państwowego przewoźnika, który dzięki temu – a także dzięki wybudowaniu Centralnego Portu Komunikacyjnego – ma być zdolny do konkurowania z europejskimi gigantami.
     
  • W opinii prezesa LOT-u wzorem dla PGL są europejskie grupy lotnicze takie jak Lufthansa, Air France KLM oraz IAG. To podwójna mistyfikacja. Mistyfikacją jest zarówno twierdzenie, że państwowy moloch niczym nie różni się od prywatnego holdingu, jak i teza, że ów państwowy moloch będzie służył czemukolwiek innemu niż stworzeniu zamkniętego układu z udziałem państwowych spółek, w ramach którego jedne państwowe podmioty płacą za błędy innych.
     
  • Rząd PiS dokapitalizował PGL kwotą 1,2 mld zł z Funduszu Reprywatyzacji. To kolejny przykład niezgodnego z pierwotnym przeznaczeniem użycia środków z Funduszu Reprywatyzacji. W 2017 roku rząd wydał z Funduszu Reprywatyzacji na rozbudowę państwowego sektora kwotę ponad 2,1 mld zł. W tym samym roku na zaspokojenie roszczeń byłych właścicieli, czyli pierwotny cel działalności Funduszu Reprywatyzacji, przeznaczono zaledwie 121 mln zł. 

Pełna treść komunikatu znajduje się w pliku do pobrania poniżej.

Kontakt do autora:

Marcin Zieliński, ekonomista FOR
[email protected]