Forum Obywatelskiego Rozwoju

2018-02-12

Synteza analizy:

  • Projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości proponuje skrócenie okresu przedawnienia w kodeksie cywilnym (dot. osób fizycznych i prawnych) z 10 do 6 lat. To słuszny kierunek, ale projekt wymaga dopracowania.
     
  • We współczesnej gospodarce długie okresy przedawnienia mogą w większym stopniu niż w przeszłości prowadzić do zapychania sądów drobnymi sprawami. Dotychczasowy 10-letni okres przedawnienia obowiązuje od początku uchwalenia kodeksu cywilnego w 1964 r. Od tego czasu powstało wiele modeli biznesowych, zakładających rozszerzenie kredytu na szeroką grupę konsumentów, m.in. w postaci kart kredytowych, tzw. chwilówek czy zakupów ratalnych. Miało to związek m.in. z rewolucją IT w windykacji długów, która poprawiła skuteczność i ograniczyła koszty dochodzenia roszczeń. Wraz z rozszerzeniem dostępu do kredytu na biedniejsze grupy konsumentów wzrósł odsetek niespłacanych długów. Długie okresy przedawnienia mogą powodować przerzucanie kosztów rozwoju tych modeli biznesowych na podatników przez zapychanie sądów.
     
  • Krótszy okres przedawnienia będzie zachęcał pożyczkodawców do ostrożniejszej oceny ryzyka. Nowe produkty kredytowe, skierowane do biedniejszych gospodarstw domowych, stwarzają ryzyko nadużyć. Firmy mogą przyznawać pożyczki bez zachowania należytej staranności i w razie problemu ze spłatą liczyć na wieloletnie postępowanie sądowe i egzekucyjne.
     
  • Skrócenie okresu przedawnienia będzie dawało wierzycielom bodziec do wcześniejszej sprzedaży długów profesjonalnym firmom windykacyjnym, co przyspieszy ściągalność.
     
  • Długie okresy przedawnienia generują koszty, wymuszając na dłużnikach wieloletnią archiwizację dokumentacji, aby po latach mogli udowodnić spłatę długu.
     
  • Kraje anglosaskie na tle kontynentalnej Europy Zachodniej charakteryzują się krótkimi okresami przedawnienia (2-6 lat) i szerokim rozpowszechnieniem kart kredytowych (6-10-krotnie częstsze), chwilówek (2-krotnie częstsze) i zakupów ratalnych (2-krotnie częstsze). Większość krajów Europy Środkowo-Wschodniej łączy długie okresy przedawnienia z popularnością chwilówek i zakupów ratalnych analogiczną do krajów anglosaskich. Korzystne mogłoby być skrócenie w tych krajach okresów przedawnienia. W analogicznej sytuacji Hiszpania skróciła w 2015 r. okres przedawnienia z 15 do 5 lat.
     
  • Proponujemy dopracowanie projektu w dwóch obszarach:
     

    • Pozostawienie informacji o długu w bazie Biura Informacji Gospodarczej (BIG) premiowałoby rzetelnych kredytobiorców, dobrowolnie spłacających dług po przedawnieniu. W myśl projektu przedawniony dług będzie pozostawał jedynie w bazie Biura Informacji Kredytowej (BIK) i tam dobrowolna spłata będzie poprawiała zdolność kredytową. W USA firmy windykacyjne często uzyskują spłaty długów po terminie. Taka windykacja nie angażuje organów państwa i nie przerzuca kosztów na podatników.
       
    • Zakaz wnoszenia pozwów o przedawnione wierzytelności i straszenia takimi pozwami pod sankcją odszkodowania na rzecz dłużnika byłby lepszym rozwiązaniem od proponowanego w projekcie nałożenia na sądy obowiązku sprawdzania z urzędu, czy upłynął okres przedawnienia. Proponowane przez nas podejście nie obciąża bowiem dodatkowymi obowiązkami sądów. Co więcej, zwiększa to pewność dłużników co do zajścia przedawnienia, ponieważ w przeciwieństwie do projektu i stanu obecnego nie pozostawia sądowi decyzji odnośnie tego czy uwzględnić upływ okresu przedawnienia.

Treść całej analizy dostępna w załączniku.


Kontakt do autorów:

Rafał Trzeciakowski, ekonomista
e-mail: [email protected]

Karolina Wąsowska, prawnik
e-mail: [email protected]


W mediach: