Łódź: transformacja gospodarcza miasta po 1989 roku
Rozwój Łodzi nastąpił dopiero w XIX w. W przeciwieństwie do innych wielkich miast Polski, które rozwijały się stopniowo od średniowiecza (jak np. Kraków czy Poznań), Łódź aż do lat 20. XIX w. pozostawała niewyróżniającym się niczym szczególnym, niewielkim miasteczkiem. Późny i gwałtowny rozwój miasta może tłumaczyć jego pewne opóźnienia cywilizacyjne na tle innych dużych miast polskich (np. dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości rozpoczęto budowę wodociągów i kanalizacji), rzutujące negatywnie na warunki życia mieszkańców przez długie lata.
czytaj więcejWięcej wolnego rynku czy więcej rządu? Jak wzmocnić rozwój gospodarki po pandemii?
Pandemii COVID-19 towarzyszyły bezprecedensowe interwencje państwa – od ograniczeń podstawowych wolności jednostek, po znaczny wzrost wydatków publicznych, m.in. w celu zrekompensowania firmom skutków zamknięcia gospodarki. W dyskusjach na temat odbudowy po kryzysie często słyszymy o potrzebie pobudzenia gospodarki. Rozumie się przez to zwykle zwiększenie interwencjonizmu państwa i dalszy wzrost wydatków publicznych.
czytaj więcejInflacja w Polsce: ceny rosną najszybciej od 10 lat
Rząd i władze monetarne stąpają po cienkiej linie. Władze monetarne ryzykują trwałym nakręceniem spirali płacowo-cenowej, które może skutkować uporczywą i wysoką inflacją. Ryzykują wartością polskiego pieniądza, za którą zgodnie z Konstytucją odpowiadają. Strategia „łatwego pieniądza” nie służy odbudowie i rozwojowi, pomaga jednak w utrzymaniu władzy przez obecny obóz rządzący. Rachunek za to płacą zwykli obywatele.
czytaj więcej„Polski Ład” nie zbuduje brakujących mieszkań
Programy mieszkania bez wkładu własnego i bonu mieszkaniowego sformułowane w „Polskim Ładzie” poprzez wspieranie popytu nie będą miały istotnego wpływu na podaż mieszkań, a mogą prowadzić do wzrostu ich cen – w najlepszym razie ich efekt będzie ograniczony. Cel redukcji deficytu mieszkaniowego do 2030 roku zostanie najprawdopodobniej zrealizowany przez sektor prywatny bez żadnej dodatkowej pomocy ze strony rządu.
czytaj więcejPowrót gospodarki do normalności będzie trudny – Sławomir Dudek, Radio TOK FM
Gościem Karoliny Lewickiej w programie Wywiad Polityczny w Radio TOK FM był główny ekonomista FOR – Sławomir Dudek.
czytaj więcejRząd zakłada, że 50 proc. aktywów OFE zostanie przekształconych w zapisy na kontach ZUS. W takim scenariuszu do Funduszu Rezerwy Demograficznej trafiłyby akcje o wartości ok. 55 mld zł. – Marcin Zieliński, Business Insider Polska
Jak wskazuje Marcin Zieliński, nie brakuje w indeksach mWIG40 i sWIG80 spółek bez inwestora strategicznego, nad którymi kontrolę dotychczas sprawowały OFE. Istnieją spółki, w których OFE mają sporo powyżej 50 proc. głosów na WZA.
czytaj więcejTo nie jest dobry pomysł, aczkolwiek dla specjalistów od marketingu politycznego może być bardzo atrakcyjny, bo dobrze się sprzedaje – Sławomir Dudek, Radio ZET
Już 500 plus to jest bardzo drogi program, kosztuje ponad 40 mld zł, czyli niemal 2 procent PKB. Dodatkowe 200 zł dawałoby łącznie 2,5 procent PKB. Taki pojedynczy program socjalny jest niespotykany w Europie i w krajach OECD.
czytaj więcejPotrzebujemy systemu podatkowego wspierającego pracę – Sławomir Dudek, Dziennik Gazeta Prawna
Można powiedzieć, że pracownicy na etacie mają ok. 6 tys. zł kwoty wolnej (3 tys. zł to koszty pracownicze). Ale gdyby uwzględnić wszystkie świadczenia (w tym 500+), to pracownik z dwójką dzieci ma już dziś kwotę wolną na poziomie 31 tys. zł rocznie – policzył Sławomir Dudek.
czytaj więcejObecny rząd nie pokrył jeszcze trwałymi dochodami dotychczasowych obietnic, a już mamy na horyzoncie nowe – Sławomir Dudek, Next Gazeta
Dr Sławomir Dudek w rozmowie z Gazeta.pl zauważa, że podnoszenie podatków lub wprowadzanie nowych może być konieczne z uwagi na potrzebę znalezienia środków na finansowanie obietnic wyborczych.
czytaj więcejPandemia najsilniej uderzyła w młodych, bo kryzys uderzył w usługi, a w usługach najczęściej pracują młodsze osoby. Rynek pracy jest zamrożony – Sławomir Dudek, TVN24
Ekonomista zaznacza, że jest jeszcze parę innych przyczyn trudnej sytuacji osób w wieku 15-24 na rynku pracy. – Zwolnienia młodych potęguje to, że w ostatnich latach obserwowaliśmy wzrost płacy minimalnej. Łącznie w 2020 i 2021 roku płaca minimalna wzrosła o jedną czwartą, to ogromny wzrost. To też wypycha młodych na bezrobocie – tłumaczy.
czytaj więcej