To nie Kaczyński decyduje kto trafi na listę sankcyjną – Eliza Rutynowska, Rzeczpospolita
Nie chodzi o to, by kwestionować sens tej ustawy i nakładanie sankcji. Ale należy chronić polskie prawo przed rozwiązaniami, które mogą wykorzystywać sytuację wojny do wprowadzania takich regulacji, które mogą „ugryźć” również inne podmioty, przy okazji. Dlatego trzeba znowelizować ustawę tak, by proces wpisywania na listę był jak najbardziej transparentny.
czytaj więcejObecnie mamy inflację dwucyfrową i niewykluczone, że pozostanie ona dwucyfrowa do końca roku – Marcin Zieliński, Radio ZET
Z obecnej perspektywy bardzo prawdopodobnie obligacje antyinflacyjne nie uchronią realnej wartości ulokowanych w nich oszczędności.
czytaj więcej
Państwo i samorządy nie mają swoich pieniędzy – te, którymi dysponują są z naszych podatków. Jeżeli ktoś proponuje budowę 1 miliona państwowych mieszkań to musi uczciwie powiedzieć z czego to sfinansuje – Sławomir Dudek, Radio TOK FM
Aby zbudować 1 milion mieszkań z pieniędzy podatników przez 10 lat, VAT musiałby wzrosnąć nawet do ok. 30%, lub druga stawka PIT do ok. 57%. Ewentualnie trzeba byłoby wycofać obniżkę podatku do 12% i jeszcze tę stawkę podnieść. To jest pełny obraz, a przecież potrzeby są większe. Bez prywatnych oszczędności, prywatnego, efektywnego, rozwiniętego rynku najmu nie zaspokoimy potrzeb mieszkaniowych młodego pokolenia.
czytaj więcejNikt nie neguje, że przyczyniły się do niej ceny surowców, za co odpowiada Putin, ale jeżeli Putin swoją rakietą gospodarczą i kombinowaniem z surowcami uderzył w polską gospodarkę, to tylko wywołał kryzys, zaś Morawiecki swoimi działaniami go pogłębia – Sławomir Dudek, InnPoland
Wszystko teraz zależy od polityki gospodarczej rządu, ale dużego manewru nie ma. Rząd będzie miał teraz trudność w sprzedaniu obligacji, ponieważ banki są nimi przesycone, a z kolei Narodowy Bank Polski musi walczyć z inflacją i nie może powtórzyć operacji z kupowania obligacji, bo w ten sposób złamałby ustawę, która mówi jasno, że NBP musi walczyć z inflacją. Wiele wskazuje na to, że rząd będzie musiał zapożyczać się zagranicą.
czytaj więcejJest jedno słowo, którego Ziobro nie lubi — niezależność – Eliza Rutynowska, Onet
„Spotkanie na Nowogrodzkiej jest kontynuacją tego, na co patrzymy od kilku lat. To jest rozkładnie Polskiej demokracji na łopatki” – mówiła Eliza Rutynowska. „Desperacko szukamy poczucia bezpieczeństwa i przywództwa. Praworządne państwo powinno dawać nam gwarancję, że w momencie kryzysu, nie będzie go wykorzystywać politycznie” – dodała. „Musimy wymusić na rządzących wprowadzenie realnych zmian i powrotu do praworządności”.
czytaj więcejInflacja uderza z różnych stron i w przyszłym roku dotknie wszystkich przedsiębiorców opłacających zryczałtowane składki do ZUS, bez względu na wysokość ich dochodów – Sławomir Dudek, Gazeta Wyborcza
Jego zdaniem podwyżka będzie jednak korzystna dla finansów publicznych, bo od mikroprzedsiębiorców wpłynie o kilkanaście procent więcej składek. Twierdzi jednak, że można było naliczyć ją w inny sposób.
czytaj więcej
O co walczyć najpierw: o mieszkania czy o państwo prawa? – Eliza Rutynowska, Gazeta Wyborcza
Bez ustrojowych bezpieczników demokracji nie istnieją prawa człowieka, w tym także prawa II generacji, m.in. prawo do mieszkania. Funkcjonują tylko ich patologiczne wersje zombi, przyznawane uznaniowo przez rządzących.
Zapłacą banki, czyli kto? – Marcin Zieliński, Rzeczpospolita
Politycy niemal wszystkich opcji wzięli na sztandary propozycję powszechnego wsparcia dla kredytobiorców. Zapewniają, że budżet nie ucierpi, bo za wszystko zapłacą banki. Trzeba jednak zadać podstawowe pytanie: banki, czyli kto?
czytaj więcej
Finanse publiczne stały się jakimś kadłubkiem, niebotyczną fikcją – Sławomir Dudek, Rzeczpospolita
Jeśli chodzi o pozabudżetowe finansowanie deficytu, to wśród krajów UE Polska jest niechlubnym liderem. Tylko kilka państw Unii sięga po ten instrument, a jeśli już, to w bardzo niewielkim stopniu.
czytaj więcejW przypadku Polski wpływ czynnika zewnętrznego na inflację jest daleko mniejszy niż średnio w Unii Europejskiej – Leszek Balcerowicz, TVN24
Trzeba brać pod uwagę trochę bardziej odległe skutki i nie zapominać, że Polska to nie są Stany Zjednoczone, gdzie zresztą też dokonano pomyłek, a po drugie, nasza konstytucja słusznie zabrania kreowania pieniądza przez bank centralny i przekazywania de facto rządowi.
czytaj więcej