Forum Obywatelskiego Rozwoju

Ogółem w Polsce mamy ok. 2,1 mln złotowych kredytów hipotecznych, z czego ok. 350 tys., czyli 1/6, to te zaciągnięte wówczas, gdy stopy były bliskie zera – Marcin Zieliński, Rzeczpospolita

I jest to grupa rzeczywiście w najgorszej sytuacji. Nie mieli oni okazji stać się beneficjentami obniżek stóp, ich wynagrodzenia nie zdążyły zwiększyć się na tyle, by zrekompensować wzrost raty, a sama wartość zaciąganych wówczas kredytów była bardzo wysoka – to średnio 340 tys. zł wobec 200 tys. kilka lat lat wcześniej – analizuje Zieliński.

czytaj więcej

Aby poradzić sobie z inflacją, niestety potrzebne są trudne decyzje – Sławomir Dudek, Dziennik Gazeta Prawna

Wyzwania są krótkookresowe i długookresowe. Trzeba je rozdzielić, wyzwaniem krótkookresowym jest bardzo wysoka inflacja. To, że jesteśmy krajem przyfrontowym, to zwiększyło na pewno ryzyko. Są różnego rodzaju zagrożenia geopolityczne i strategiczne, związane z surowcami. Kolejnym zagrożeniem jest to, że skoczyły bardzo mocno koszty obsługi długu. Rentowności są bardzo wysokie.

czytaj więcej

W dość powszechnej opinii Prawo i Sprawiedliwość przejęło władzę w 2015 roku dzięki swoim obietnicom socjalnym, które po wyborach realizowało. W związku z tym większość partii opozycyjnych nie sprzeciwia się kolejnym świadczeniom i innym wydatkom, a nawet proponuje własne – Marcin Zieliński, Interia

PO postanowiła nie przedstawiać pomysłów na reformy, które zapewniłyby polskiej gospodarce szybki wzrost w kolejnych latach. Zamiast tego bierze udział w festiwalu nieprzemyślanych obietnic, proponując dwa wielkie programy „zrzucania pieniędzy z helikoptera” – pomocy dla kredytobiorców i podwyżek wynagrodzeń w sektorze publicznym – dorzucając do tego pomysł powołania nowych funduszy.

czytaj więcej

W porównaniu z inflacją mamy nadal niskie stopy procentowe – Leszek Balcerowicz, Super Express

Są dwa czynniki, które napędzają inflację. W różnych krajach występują one w różnych proporcjach. Po pierwsze, wstrząsy cenowe, jak np. wzrost cen ropy i gazu. One wygasają – poziom cen może być podbity, ale inflacja po jakimś czasie już nie rośnie. Drugi czynnik to popyt – zbyt dużo pieniądza wlewa się do gospodarki. W Polsce ten czynnik popytowy jest dużo silniejszy niż przeciętnie na Zachodzie – mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej prof. Leszek Balcerowicz.

czytaj więcej