Sławomir Dudek

Rząd nie ma pojęcia na temat skutków własnego programu i ile osób na nim straci lub zyska – Sławomir Dudek, InnPoland

Pieniądz traci na wartości bardzo dużo, z miesiąca na miesiąc wartość naszych wypłat jest niższa. A na przesunięciu tego rozliczenia w czasie zyskuje tylko budżet państwa.​

Tempo wzrostu cen przyspieszyło w Polsce na długo zanim pojawiła się pandemia – Sławomir Dudek, Radio ZET

Wypowiedź Morawieckiego przeanalizował dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. Ekspert stwierdził, że „premier kłamie”, gdyż inflacja w Polsce, po wyłączeniu cen energii, żywności, paliw i gazu jest 2,5 razy wyższa, niż w strefie euro. Nośniki energii nie są więc jedynymi czynnikami powodującymi drożyznę.​

Wzmianki o regulowaniu cen powodują oczywiste skojarzenie z PRL-em – Sławomir Dudek, Gazeta Wyborcza

Wtedy regulowane były ceny wszystkiego, a gdy podwyżki stawały się już konieczne, rząd jednocześnie rozdawał konsumentom rekompensaty, żeby łagodzić niepokoje społeczne. – Dziś nazywa się to tarczami antyinflacyjnymi.​

Wprowadzone uzależnienie składki zdrowotnej od dochodu to de facto nowy podatek, który może powodować ucieczkę firm do szarej strefy – Sławomir Dudek, Forbes Polska

Powszechnie wiadomo, że Polski Ład największe korzyści przyniesie emerytom i rencistom, na podatników, którzy za swą pracę otrzymują płacę minimalną, będzie miał niewielki wpływ, a dla wyższych dochodów w ogóle może nie zadziałać pozytywnie lub będzie oznaczał straty. Zamiast więc istotnie zmniejszyć klin dla pracowników, czyli tam, gdzie jest szara strefa, to mamy kolejny transfer do emerytów.​

Reputacja i wiarygodność ekonomiczna Polski niszczona jest krok po kroku – Sławomir Dudek, Forbes Polska

System podatkowy stał się areną walki PR-owo-politycznej – Sławomir Dudek, BizBlog

Wszyscy chcą mieć w programie zmiany podatkowe i coś komuś dać. To psucie systemu. Jedna partia wprowadza jedną ulgę, za chwilę kolejna musi wprowadzić inną.​

Rząd chciał za dużo zyskać na Polskim Ładzie – Sławomir Dudek, CrowdMedia

Jak się okazuje w wyniku zmian  najliczniej ucierpią pracownicy etatowi, którzy wbrew pierwotnych założeń rządu uciekną na samozatrudnienie, które wbrew założeniom będzie bardziej opłacalne. Odwrócenie kota ogonem.

Polski Ład zafundowali nam fachowcy, ale nie ci od podatków, tylko od politycznego marketingu i propagandy – Sławomir Dudek, Money.pl

Dziś, jak dodaje dr Dudek, nawet premier próbuje się od nich dystansować i zrzucić na nich część winy mówiąc: „żądałem od Ministerstwa Finansów szybkiego wprowadzenia korekt Polskiego Ładu”. – Ale przecież to ludzie premiera ulokowani w MF, jak i w Polskim Instytucie Ekonomicznym byli autorami całej tej koncepcji i uczestniczyli w jej powstawianiu od początku do końca – podkreśla były urzędnik resortu finansów.

Ta ulga to kolejny koszmar legislacyjny, prowizorka do kwadratu – Sławomir Dudek, Gazeta Wyborcza

Jeżeli dobrze to odczytuję, to dotyczy to sytuacji, kiedy w zaliczkach w ciągu roku podatnik dostawał ulgę, ale w grudniu dostał duża premię, miał nadgodziny i ostatecznie jego dochód roczny przekroczył te 133 692 zł. Według dzisiejszego stanu prawnego musi zwrócić całą ulgę, która dostał w zaliczkach.​

Wychodzi ABSURD. Dla dochodu 133 692 zł ulga wynosi 2,64 zł, a dla dochodu o 1 zł większego, 2287 zł – Sławomir Dudek, Radio ZET

Nie wiadomo, jak miałaby działać zasada „złotówka za złotówkę” w przypadku podatników, którym uwzględniano ulgę, ale ostatecznie ich dochód okazał się być zbyt niski, żeby załapać się na jej stosowanie. Taką pułapkę zastawiono na przykład na kobiety, które urodzą dzieci i rozpoczną urlop macierzyński.