Zbrodnicza inwazja Rosji na niepodległą Ukrainę trwa już dziewiąty miesiąc. Jej tragiczne skutki dosięgnęły także terytorium Polski. Mogą okazać się one jeszcze bardziej opłakane, jeśli PiS przeforsuje zmianę konstytucji. Chodzi w niej o wyłączenie wydatków na obronność z długu publicznego. Koalicja rządząca jest głucha na argumenty, że bezpieczeństwo to nie tylko czołgi i armaty.
Zaplanowane na wtorkowy późny wieczór rozpatrzenie przez sejmowe komisje finansów publicznych oraz obrony narodowej projektu zmian w Konstytucji autorstwa posłów PiS zostało przeniesione na piątek. Kluczowa dla polskiej gospodarki zmiana miałaby dotyczyć art. 216 ust. 5 polskiej ustawy zasadniczej. Formułuje on wyraźny i bezwzględny zakaz zaciągania pożyczek lub udzielania gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto.
Tymczasem posłowie PiS chcą ten zakaz osłabić przez wyłączenie z długu publicznego wydatków na obronność, co narazi Polskę na jeszcze większe niebezpieczeństwo. Autorzy proponowanej zmiany nie biorą bowiem pod uwagę, że bezpieczeństwo państwa – oprócz aspektu wojskowego i humanitarnego – ma również wymiar gospodarczy, który bezpośrednio wpływa na sytuację polskich firm i rodzin.
Zapewnienie bezpieczeństwa ekonomicznego Polski jest kluczowe dla złagodzenia kryzysu wywołanego napaścią Rosji na Ukrainę. Państwo o stabilnej gospodarce jest w stanie łatwiej zwiększać swój potencjał militarny i lepiej reagować na skutki inwazji na jego terytorium. Stąd, z polskiej perspektywy, kluczowe jest utrzymanie stabilnych i przejrzystych finansów publicznych, przestrzeganie praworządności oraz budowanie silnej pozycji w NATO i Unii Europejskiej, z której korzyści nie ograniczają się do transferów w ramach Funduszu Odbudowy i funduszy strukturalnych, ale wynikają przede wszystkim z czterech swobód przepływu towarów, usług, kapitału i osób.
Po prawie 300 dniach inwazji na niepodległość Ukrainy, rządzący powinni wreszcie zauważyć, że bezpieczeństwo Polski to nie tylko czołgi i armaty.
Pełna treść komunikatu znajduje się w pliku do pobrania poniżej.
Kontakt do autora:
Sławomir Dudek, główny ekonomista FOR
[email protected]