2018-08-17
Synteza:
- W związku z suszą i epidemią wirusa ASF rolnicze związki zawodowe domagają się od rządu dodatkowych dotacji z pieniędzy podatników. Ignorują tym samym fakt, że już dzisiaj podatnicy dopłacają do rolnictwa co roku drugie tyle co ono produkuje. W 2017 roku kwota dotacji do rolnictwa z tytułu dopłat budżetu państwa do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, preferencji podatkowych i wspólnej polityki rolnej wyniosła przynajmniej 41,4 mld zł, tyle samo co cała wartość dodana wytworzona w tym czasie w rolnictwie (41,1 mld zł). Rzeczywista kwota jaką podatnicy dotują rolnictwo jest większa, ponieważ powyższe zestawienie nie uwzględnia zwolnienia rolników z PIT, zamiast którego płacą niższy podatek rolny.
- Niezwykle wysokie subsydia są efektem traktowania przez lata rolnictwa nie jako sektora gospodarki, ale programu socjalnego służącego ukrywaniu bezrobocia i szarej strefy pod formalnym zatrudnieniem w rolnictwie. Jedynie niewielka część rolników jest zatrudniona w wysoko-wydajnych gospodarstwach, których skala produkcji i mechanizacja daje produktywność porównywalną do tej z Europy Zachodniej. W efekcie 0,2 mln pracujących w rolnictwie w Holandii wytwarza o 40% więcej niż 1,7 mln pracujących w rolnictwie w Polsce. Jednocześnie tylko 16% pracujących w polskim rolnictwie wytwarza aż połowę jego produkcji, podczas gdy np. w Holandii analogiczny wskaźnik wynosi 36%. Niestety rząd PiS wprowadzając zakaz sprzedaży państwowej (i radykalnie utrudniając sprzedaż prywatnej) ziemi rolnej jeszcze bardziej utrudnił wzrost wydajności rolnictwa poprzez konsolidację gospodarstw i zwiększanie skali produkcji.
- Pracownik zatrudniony w usługach lub przemyśle wytwarza przeciętnie 5-krotnie więcej niż w rolnictwie. Dzięki temu więcej też zarabia. Niestety wysokie dotacje do rolnictwa mają podwójne, negatywne konsekwencje. Po pierwsze wymagają wysokich podatków spowalniających rozwój wydajnych sektorów, po drugie zniechęcają osoby pracujące w rolnictwie do porzucania silnie dotowanych miejsc pracy na rzecz pracy w bardziej perspektywicznych sektorach.
Pełna treść komunikatu znajduje się w pliku do pobrania poniżej.
Kontakt do autora:
Rafał Trzeciakowski, ekonomista FOR