1. Projekt ustawy antyterrorystycznej został przyjęty przez Sejm i Senat w szybkim tempie, bez konsultacji publicznych i opinii ekspertów. To od decyzji Prezydenta A. Dudy zależy czy ta antyobywatelska i antywolnościowa ustawa wejdzie w życie. Apelujemy o jej niepodpisywanie.
2. Ustawa nie przewiduje nadzoru nad działaniami szefa ABW, nadając mu jednocześnie bardzo szerokie uprawnienia, np. blokowanie stron internetowych oraz dostęp do baz danych o obywatelach i osobach z zagranicy.
3. Ustawa utrudni obywatelom komunikowanie się i ograniczy prawo do prywatności, poprzez nałożenie obowiązku rejestracji kart pre-paid.
4. Brak definicji terroryzmu w ustawie może prowadzić do nadużyć w zakresie interpretacji nowopowstałych przepisów. Jednocześnie występowania lub zagrożenie wystąpienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym może umożliwiać zakazywanie organizacji demonstracji ulicznych co godzi w wolność zgromadzeń.
W związku z atakami terrorystycznymi na świecie politycy w różnych krajach wprowadzają nowe procedury, mające próbować przeciwdziałać takim zdarzeniom. Własną odpowiedź na zamachy terrorystyczne w innych krajach przedstawił również polski rząd. Opracował projekt nowej ustawy o działaniach antyterrorystycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, którą Sejm uchwalił w dniu 10 czerwca 2016 roku, po czym 16 czerwca została przyjęta bez poprawek przez Senat. Teraz wszystko pozostaje w rękach Prezydenta A. Dudy, który zdecyduje o podpisaniu ustawy, a tym samym jej wejściu w życie. Przekonamy się wówczas, co dla Prezydenta stanowi wartość nadrzędną – prawa i wolności obywateli, czy też proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość ograniczenia naszej wolności i prywatności.
Kolejne ograniczenia wolności i prywatności
Ustawa budzi wiele kontrowersji, gdyż pod hasłem zwiększania poziomu bezpieczeństwa prowadzi do ograniczenia wolności obywatelskich i prawa do prywatności. To już kolejne takie działanie Prawa i Sprawiedliwości. 7 lutego 2016 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o policji, dzięki której policja zyskała nowe, szerokie uprawnienia w zakresie kontroli operacyjnej. Umożliwiła łatwiejsze podsłuchiwanie, kontrolę korespondencji – również tej elektronicznej (wiadomości e-mail), czy też kontrolę przesyłek. Ustawa antyterrorystyczna jest więc kontynuacją postępującego procesu zwiększania możliwości inwigilacji obywateli przez podległe politykom służby. Warto więc zwrócić uwagę na kilka najbardziej niebezpiecznych rozwiązań w tzw. ustawie antyterrorystycznej.
Pełna treść komunikatu dostępna jest w wersji do pobrania.
Kontakt do autorki:
Karolina Wąsowska
e-mail: [email protected]
Współpraca
Marek Tatała