Czy po 25 latach zmieniła się pańska ocena reform wprowadzonych przez pana i rząd Mazowieckiego? Czy dziś po po dwudziestu paru latach wzrostu gospodarczego, ale i po zlikwidowaniu OFE, dwóch światowych kryzysach, dwumilionowej emigracji uważa Pan, że tamte reformy były potrzebne i dobrze przeprowadzone?
Wiarygodne badania i porównania z innymi krajami naszego regionu pokazują, że Polsce na ich tle udało się najbardziej rowinąć gospodarkę. Od 1989 r. osiągnęliśmy największy przyrost PKB, przewyższający 100 procent. Dla porównania: Węgrzy zyskali ponad 20 procent wzrostu, Czesi ponad 40 procent. Najbliżej nas jest Estonia – ponad 80 procent, Słowacja też nieźle. Te porównania pozwalają na pozytywną ocenę. Nie onacza to, że zrobiliśmy wszystko, co należało wówczas uczynić.
Czytaj więcej:
- Rzeczpospolita: Świętuję plan Balcerowicza, Bogusław Chrabota
- Rzeczpospolita: Gorzki lek pomógł na śmiertelną chorobę, Anna Cieślak-Wróblewska
- Rzeczpospolita: Cele reform zostały osiągnięte, Stanisław Gomułka
- Rzeczpospolita: Początek trudnej drogi, Witold M. Orłowski
- Rzeczpospolita: Obyło się bez dyktatu Zachodu, Ryszard Petru
- Rzeczpospolita: Cud gospodarczy końca XX w., Andrzej Sadowski
- Bankier.pl: Mija 25 lat od „planu Balcerowicza”, Piotr Śmiłowicz
- wPolityce: Mija ćwierć wieku od ogłoszenia Planu Balcerowicza
- PolskieRadio.pl: Plan Balcerowicza: 25 lat od jego ogłoszenia. Mity i fakty