Jedna z najnowszych publikacji Międzynarodowego Funduszu Walutowego stara się odpowiedzieć na pytanie, jak obecność w UE wpłynęła na gospodarki Czech, Estonii, Węgier, Łotwy, Litwy, Polski, Słowacji i Słowenii. Okazję do podsumowania stanowi piąta rocznica rozszerzenia Unii Europejskiej. Te pięć lat obejmuje zarówno okres silnego wzrostu gospodarczego (2004?07 r.) jak i niepewne czasy kryzysu finansowego (2007?09 r.).
W latach 2004-2008 PKB nowych państw członkowskich (oprócz Estonii i Węgier) rosło szybciej niż w latach 2000-2003, czyli przed akcesją do Unii. Według analizy, gwałtowny wzrost PKB państw ?nowej? Europy wynika z tego, że ich proces integracji gospodarczej z Europą Zachodnią rozpoczął się już dawno przed majem 2004 r. Teraz aż dwie trzecie handlu ?nowej UE? odbywa się z krajami strefy euro. Innym ważnym czynnikiem integracji jest duży udział banków ze starych krajów członkowskich w Europie Środkowo-Wschodniej. Zagraniczne banki pojawiły się w regionie głównie poprzez przejęcie sprywatyzowanych instytucji finansowych. W Estonii ich udział sięga prawie 100 proc.!
Dzięki szybkiemu wzrostowi kraje Europy Środkowo-Wschodniej zwiększyły swój udział w światowej produkcji z 1,5 proc. na początku lat 90. do 2,1 proc. w 2008 r. Autorzy publikacji chwalą państwa regionu m.in. za obniżenie i utrzymywanie pod kontrolą poziomu inflacji. Ostrzegają jednak przed wysokim deficytem budżetowym, bowiem zadłużanie się tych krajów w czasie boomu jest obecnie powodem trudnych do spłacenia wysokich długów zewnętrznych.
– Anna Czepiel