Komisja Europejska ogłosiła prognozy makroekonomiczne na lata 2009-2010. Według nich, w ubiegłym roku wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej wyniósł 1 proc., natomiast w 2009 r. PKB Unii zmniejszy się o 1,8 proc. Komisja przewiduje, że jeszcze w 2010 r. gospodarka ponownie wzrośnie, jednak tylko o 0,5 proc. Recesja w tym roku nie dotknie tylko dziewięciu z 27 krajów Unii. Polska jest jednym z nich ? według Komisji, PKB w 2009 r. zwiększy się w naszym kraju o 2 proc. Jest to prognoza wyraźnie mniej optymistyczna niż rządu, który w ustawie budżetowej przewiduje 3,7 proc. wzrostu. Nie tylko w Polsce prognoza rządowa jest wyższa od unijnej. Przykładowo, w budżecie Francji założono, że PKB wzrośnie o 0,5 proc., tymczasem Komisja zapowiada skurczenie się gospodarki o 1,8 proc.
W wyniku kryzysu finansowego obserwuje się spadek obrotów handlowych, produkcji, popytu i inwestycji prywatnych. Według komisarza Joaquína Almunii, konieczne jest zwiększenie dostępności kredytów i wdrożenie pakietów fiskalnych, aby firmy więcej inwestowały, a konsumenci więcej nabywali. Niestety, pakiety te stanowią obecnie, oprócz niższych wpływów z podatków, główną przyczynę powiększania się deficytów budżetowych, ponadto okazują się skuteczne głównie w krajach wysoko rozwiniętych. Według Komisji, w 2009 r. w wyniku niskich dochodów Polska osiągnie deficyt na poziomie 3,6 proc. PKB, przekraczając 3-proc. wartość referencyjną kryterium z Maastricht. Dziury budżetowe niepokoją też decydentów innych europejskich państw. Na wiadomość o prognozowanym deficycie na poziomie 3 proc. PKB w tym roku i 4,3 proc. PKB w następnym, minister finansów Belgii Didier Reynders oznajmił, że nie będzie przeciwny zmianom budżetowym w przyszłych latach, tak aby deficyt powyżej 3 proc. PKB zdarzał się tylko wyjątkowo. Największy deficyt spośród krajów UE spotka Irlandię ? wyniesie on aż 11 proc. PKB. Minister finansów Brian Lenihan już w 2008 r. uznał, że podwyżki podatków mogą być konieczne. Od tego roku w Irlandii wzrasta m.in. VAT i akcyza na paliwo.
Kryzys wpłynie też na spadek zatrudnienia w UE. Liczba pracujących ma zmniejszyć się aż o 3,5 mln osób, a stopa bezrobocia wzrosnąć z 7 do 8,75 proc. Zła sytuacja na rynkach pracy ogranicza presję inflacyjną. Poziom inflacji w UE powinien zmniejszyć się do 1,2 proc. w tym roku w porównaniu z 3,7 proc. w 2008 r.
Zobacz prognozy i przeczytaj artykuł o sytuacji gospodarczej w UE.
– Anna Czepiel