"Skutecznie promujemy wolność"

EN

rynek pracy

  • Rafał Trzeciakowski: More Flexibility in Regulating Working Time Needed in Poland, 4Liberty

    Rafał Trzeciakowski: More Flexibility in Regulating Working Time Needed in Poland, 4Liberty | 2020-01-28

    Many labor market regulations were created with large mid-20th century manufacturing plants in mind – which is the spirit of the Polish Labor Code of 1974. However, along with the process of industrial automation as well as the growth of employment in services, the economic reality has changed.

    więcej
  • Rafał Trzeciakowski: Po co pędzić na ósmą, Puls Biznesu

    Rafał Trzeciakowski: Po co pędzić na ósmą, Puls Biznesu | 2020-01-26

    Czas pracy mamy w Polsce dużo mniej elastyczny niż inne kraje. Jednym to przeszkadza, inni lubią codzienne „od do”. Aby efektywnie kształtować czas pracy, pracownicy i pracodawcy dogadują się często na zasadzie „dżentelmeńskich” umów lub korzystają z umów cywilnoprawnych i samozatrudnienia. Taki wniosek formułuje Rafał Trzeciakowski, ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR).

    więcej
  • Rafał Trzeciakowski: Ograniczyć sztywność regulacji czasu pracy, Infor

    Rafał Trzeciakowski: Ograniczyć sztywność regulacji czasu pracy, Infor | 2020-01-24

    Wiele regulacji pracy było tworzonych z myślą o wielkich zakładach przemysłowych z połowy XX wieku – taki jest też duch polskiego Kodeksu pracy z 1974 roku. Jednak, wraz z automatyzacją przemysłu i wzrostem zatrudnienia w usługach, doszło do zmiany realiów gospodarczych.

    więcej
  • Aleksander Łaszek komentuje wzrost cen na rynku usług, Gazeta Wyborcza

    Aleksander Łaszek komentuje wzrost cen na rynku usług, Gazeta Wyborcza | 2020-01-17

    - W zdecydowanej większości firm usługowych największą część kosztów stanowią wynagrodzenia pracowników. W sytuacji, gdy trudno jest o pracowników (niskie bezrobocie, starzejąca się populacja i coraz więcej osób odchodzących z rynku pracy na emerytury), jest presja na wzrost płac – mówi Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR.

    więcej
  • Komentarz FOR: Ograniczyć sztywność regulacji czasu pracy

    Komentarz FOR: Ograniczyć sztywność regulacji czasu pracy | 2020-01-15

    Wiele regulacji pracy było tworzonych z myślą o wielkich zakładach przemysłowych z połowy XX wieku – taki jest też duch polskiego Kodeksu pracy z 1974 roku. Jednak, wraz z automatyzacją przemysłu i wzrostem zatrudnienia w usługach, doszło do zmiany realiów gospodarczych. Coraz popularniejszy elastyczny czas pracy ułatwia godzenie życia prywatnego z pracą w sposób lepiej odpowiadający indywidualnym preferencjom i stylowi życia, często z korzyścią dla produktywności. 

    więcej
  • Rafał Trzeciakowski: Dłuższy urlop przekłada się na wyższe koszty zatrudniania na umowach o pracę, Rzeczpospolita

    Rafał Trzeciakowski: Dłuższy urlop przekłada się na wyższe koszty zatrudniania na umowach o pracę, Rzeczpospolita | 2020-01-15

    - Widzę dwa zagrożenia. Po pierwsze istnieją zawody, w których mniejsza liczba dni pracy może nie mieć znaczącego negatywnego wpływu na produkcję, ale stanowią one w polskiej gospodarce mniejszość. W pozostałych mniejsza liczba dni pracy będzie musiała przełożyć się na wolniejszy wzrost płac. Po drugie dłuższy urlop przekłada się na wyższe koszty zatrudniania na umowach o pracę, będzie więc dawał bodźce do pracy w oparciu o umowy cywilnoprawne i samozatrudnienie. To pogłębi segmentację rynku pracy.

    więcej
  • Aleksander Łaszek: Wynagrodzenia w budżetówce rosną, bo presja płacowa na rynku jest bardzo duża, Rzeczpospolita

    Aleksander Łaszek: Wynagrodzenia w budżetówce rosną, bo presja płacowa na rynku jest bardzo duża, Rzeczpospolita | 2020-01-14

     Rozumiem, że wynagrodzenia w budżetówce rosną, bo presja płacowa na rynku jest bardzo duża – zauważa dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR. – Ale trzeba mieć na uwadze, że to duże obciążenie dla budżetu państwa. 

    więcej
  • Aleksander Łaszek: Jaka praca, jaka płaca, Polityka

    Aleksander Łaszek: Jaka praca, jaka płaca, Polityka | 2019-12-29

    Dr Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju wylicza, że pensja 4,5 tys. brutto dla pracownika oznacza zaledwie 3,1 tys. zł na rękę, ale stanowi koszt 5,4 tys. zł dla jego pracodawcy. Te 2,3 tys. zł to klin podatkowy, żadna władza nie potrafi go zmniejszyć. Więc kto może, kombinuje.

    więcej
  • Aleksander Łaszek: Zmiany uchwalone przez PiS w lipcu 2018 roku dla pracowników oznaczają najczęściej zysk od kilkudziesięciu lub kilkuset złotych miesięcznie, OKO.press

    Aleksander Łaszek: Zmiany uchwalone przez PiS w lipcu 2018 roku dla pracowników oznaczają najczęściej zysk od kilkudziesięciu lub kilkuset złotych miesięcznie, OKO.press | 2019-12-14

    Zmiany uchwalone przez PiS w lipcu 2018 roku dla pracowników oznaczają najczęściej zysk od kilkudziesięciu lub kilkuset złotych miesięcznie. Jak wskazuje dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR, osoba, która zarabia pensję minimalną, może liczyć na 41 złotych więcej, a ten, który zarabia wynagrodzenie przeciętne (5227 brutto według założeń ustawy budżetowej na rok 2020) — 65 złotych.

    więcej
  • Marcin Zieliński: OFE czy IKE? Rzucę monetą, Spider's Web

    Marcin Zieliński: OFE czy IKE? Rzucę monetą, Spider's Web | 2019-11-15

    Marcin Zieliński, Forum Obywatelskiego Rozwoju

    Mój wybór: rzucę monetą

    Trudno powiedzieć, co bardziej się opłaca. W moim przypadku oszczędności zgromadzone w OFE są niewielkie. Tak samo jest zresztą w przypadku większości Polaków, bo średnia wartość kapitału zgromadzonego w OFE to około 10 tys. zł. Nie wpływa to istotnie na wielkość emerytury.

    Co do czekającej nas decyzji – ustawa niby likwiduje OFE, ale tak naprawdę przekształca je w specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte, które będą działały niby w ramach systemu Indywidualnych Kont Emerytalnych. Nie będą to jednak dotychczasowe IKE, które były opakowaniem dla różnorakich produktów. W ramach IKE można było założyć rachunek, maklerski podpisać umowę z towarzystwem funduszy inwestycyjnych czy założyć lokatę w banku. Tutaj jest się skazanym na fundusze inwestycyjne, które mają narzuconą z góry politykę inwestycyjną. Zakłada ona inwestowanie większości środków w akcje polskich spółek. W przypadku IKE z rachunkiem maklerskim istniała opcja inwestowania na zagranicznych giełdach albo wykorzystania notowanych na warszawskim parkiecie ETF-ów zagraniczne indeksy giełdy niemieckiej i amerykańskiej. Teraz takiej zagranicznej dywersyfikacji właściwie nie będzie.

    Przeniesienie pieniędzy do IKE to jakaś forma dywersyfikacji, pozwalająca uniezależnić część emerytury od ewentualnych problemów ZUS-u, ale już nie od problemów polskiej gospodarki i polskiej demografii. Jeżeli z polskiej giełdy kapitał zacznie znikać, to nasze oszczędności również to odczują.

    Z mojej perspektywy ważniejsze od tego, co zrobię ze swoją składką na OFE, jest to, w jaki sposób dodatkowo zabezpieczam swoją emeryturę. Niezależnie od decyzji „ZUS czy IKE” warto pomyśleć o normalnym IKE albo IKZE w formie rachunków maklerskich czy funduszach inwestycyjnych i wykorzystaniu ich do dywersyfikacji międzynarodowej.

    więcej