płaca minimalna

Zmiany uchwalone przez PiS w lipcu 2018 roku dla pracowników oznaczają najczęściej zysk od kilkudziesięciu lub kilkuset złotych miesięcznie. Jak wskazuje dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR, osoba, która zarabia pensję minimalną, może liczyć na 41 złotych więcej, a ten, który zarabia wynagrodzenie przeciętne (5227 brutto według założeń ustawy budżetowej na rok 2020) — 65 złotych.

- Każda podwyżka o 100 zł minimalnej pensji brutto z kosztami po stronie pracodawcy wynosi 120 zł. Z tego 40 zł idzie do państwa w postaci podatków, a 80 zł do pracownika - tłumaczy w rozmowie z InnPoland Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR.

- Licytowanie się przy pomocy płacy minimalnej to jest jedna z najgorszych populistycznych zagrywek - ocenił w "Faktach o Świecie" TVN 24 BiS profesor Leszek Balcerowicz. Przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju mówi o przedwyborczych obietnicach PiS i o perspektywach, jakie czekają polską gospodarkę.

Zapowiadany przez PiS wzrost płacy minimalnej spowoduje, że budżet ściągnie o ponad 350 zł miesięcznie więcej z każdej osoby, która będzie osiągać to minimum.

#Polska2029: „U źródeł poparcia dla wielu ekonomicznych postulatów partii politycznych i rozdawnictwa pieniędzy leży brak podstawowej wiedzy ekonomicznej w społeczeństwie oraz czysty, pragmatyczny egoizm Polaków. Skutek jest taki, że często dają się oni przekupić własnymi pieniędzmi, myśląc, że to wszystko dla ich dobra” – mówi Jakub Przeździecki, koordynator projektów z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Zdaniem Rafała Trzeciakowskiego z FOR, zamiast podnosić płacę minimalną rząd powinien skupić się na obniżeniu opodatkowania osób o niskich dochodach.

Choć dzięki działaniom uszczelniającym PiS szara strefa w Polsce przez ostatnie 3 lata zmalała, to najnowsze obietnice obozu rządzącego mogą odwrócić tendencję - alarmuje Forum Obywatelskiego Rozwoju. Chodzi przede wszystkim o płacę minimalną.

Główny ekonomista FOR Aleksander Łaszek policzył, że samozatrudnienie powyżej poziomu płacy minimalnej pozwala zarobić średnio kilkaset złotych miesięcznie więcej. Oszczędność wynika z różnicy w wysokości podatków i składek na ubezpieczenia społeczne między umową o pracę a samozatrudnieniem.

Pakt dla przedsiębiorców, znaczne podniesienie płacy minimalnej, a do tego zapowiadane przez rząd zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS. To główne gospodarcze plany PiS w tej kampanii wyborczej - mówi Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR.

Nawet przy optymistycznych prognozach dla rynku pracy płaca minimalna będzie stanowiła ok. 60% średniej. To byłoby najwięcej ze wszystkich krajów należących do Organizacji Współpracy i Rozwoju (OECD) - tłumaczy ekonomista FOR, Rafał Trzeciakowski.