"Skutecznie promujemy wolność"

EN

2014-06-12

FOR poleca książkę: Państwo opiekuńcze - kosztowne złudzenie

FOR poleca polską edycję zbioru esejów napisanych przez czołowych autorów – ekonomistów i politologów – działających w kręgu waszyngtońskiego Instytut Katona (Cato Institute).

Bezpośrednim powodem przygotowania tej antologii jest toczący gospodarki światowe kryzys, którego główną przyczyną jest niekontrolowany rozrost modnego od lat 50. ubiegłego stulecia, właśnie państwa opiekuńczego.

Państwo opiekuńcze, to eufemizm, którym określa się współczesną formę upolitycznionego kapitalizmu, w którym w miejsce mechanizmów dobrowolnych i wolnorynkowych dominującą rolę odgrywa dominacja polityków, urzędników i biurokracji rządowej. Ta przyjazna człowiekowi nazwa jest tylko złudzeniem. W rzeczywistości, państwo opiekuńcze nie opiekuje się narodami i ich obywatelami, lecz co najwyżej klasą polityczną, która za swą „opiekę” każe sobie słono płacić, marnotrawiąc owoce ludzkiej pracy.  Główny jego celem jest kupowanie głosów dających politykom władzę. Skutkiem takiej polityki jest toczący kraje rozwinięte, niemal od pół wieku, kryzys gospodarczy.

Autorzy esejów przedstawiają nie tylko skutki państwa opiekuńczego, lecz także przyczyny, dla których – mimo ewidentnej szkodliwości - taka polityka zyskała sobie popularność, formułując wnioski odnośnie jej likwidacji. Nie trudno jednak zrozumieć, że w warunkach, w których płaci się ludziom za to, że nie pracują, karząc tych, którzy się starają, musi nie tylko demotywować, ale co gorsza, prowadzić do wadliwej alokacji rzadkich zasobów.

Mimo iż zarówno wnioski dotyczące samej polityki, jak i szanse jej likwidacji nie są  optymistyczne, szereg autorów podaje receptę na wyjście z tego zaklętego kręgu zachęt do wspierania państwa opiekuńczego, i hamowania tempa naszego rozwoju. Ich zdaniem, punktem wyjścia z zaklętego kręgu dobrych intencji szkodzących ludzkiemu działaniu, jest z jednej strony zwrócenie uwagi na prawdziwe oblicze opiekuńczości, z drugiej zaś ścisła analiza jej skutków. Nie ukrywają też, że książka powstała w celu uświadomienia społeczeństwu, że państwo opiekuńcze, zamiast zachęcać do wzajemnej współpracy, obraca ludzi przeciwko sobie i promuje system wzajemnej grabieży, ograniczania wolności i agresji.

Pokazują oni, że zamiast dążenia do wolności i demokracji, państwo opiekuńcze stało się źródłem antydemokratycznych manipulacji, korupcyjnej procesu redystrybucji i podkopywania fundamentów ludzkiego dobrobytu. Zwracają uwagę, że wcześniejszy porządek rzeczy, który został przez państwo opiekuńcze zastąpiony, był w rzeczywistości bardziej humanitarny, efektywny i sprawiedliwszy niż to, co zajęło jego miejsce. A także, że narzędziami pomagającymi nam w zrozumieniu i osądzeniu istoty państwa opiekuńczego nie powinny być emocje, teorie spiskowe i przemoc, lecz analiza historyczna, psychologiczna, a zwłaszcza szacunek dla jednostki.

To jest książka jest dla ludzi, którzy chcą zadawać trudne, niewygodne pytania i szukać odpowiedzi, zachowując przy tym otwarty umysł. Mamy nadzieję, że pomoże ona w dyskusji z tymi, którzy bez skrupułów sięgają po cudze dobro, zapominając, że korzystanie z dorobku innych ludzi niszczy także ich własne życie.